Dzisiaj pragniemy podzielić się z Wami przepisem na pyszne babeczki kukurydziane z SERio jak Grecki! To danie, które nie tylko zachwyci Was swoim wyjątkowym smakiem, ale również łatwością wykonania, co sprawia, że jest idealne jako przystawka, przekąska imprezowa czy nawet szybkie śniadanie.
Nie ukrywajmy, znaczna większość ludzi ceni sobie przepisy, które są proste i szybkie do wykonania, a jednocześnie niezwykle smaczne. A nasz dzisiejszy przepis idealnie wpisuje się w tę kategorię. Dzięki niemu możecie w kilku prostych krokach stworzyć danie, które zachwyci Waszych gości, bez konieczności spędzania godzin w kuchni.
Nie przedłużając, oto one! Babeczki kukurydziane z SERio jak Grecki!
Przepis na 12 babeczek
125g mąki pszennej125 g mąki kukurydzianej
250 ml napoju roślinnego (najlepiej sojowego)
2 łyżki mielonego siemienia lnianego
1 łyżka soku z cytryny
80 ml oliwy lub oleju
1 łyżeczka suszonej bazylii lub ziół prowansalskich
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki kurkumy
1/2 łyżeczki soli
Dodatkowo:
1/2 opakowania SERio Greckiego (75g)50 g suszonych pomidorów
8-10 oliwek czarnych
ulubione ziarna do posypania (u mnie czarnuszka i słonecznik, polecam również orzeszki pinii lub pestki dyni)
kilka listków świeżej bazylii
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni grzanie góra-dół. W dużej misce mieszamy ze sobą mąki, przyprawy, siemię lniane, proszek do pieczenia oraz sól. W wysokim naczyniu umieszczamy napój roślinny, dodajemy sok z cytryny lub ocet i odstawiamy na 10 minut. Po tym czasie dolewamy oliwę, mieszamy. Następnie tak przygotowaną mieszankę wlewamy do suchych składników. Miksujemy lub mieszamy rózgą kuchenną do uzyskania jednolitej konsystencji gęstego ciasta. Dodajemy pokrojone w kostkę suszone pomidory, oliwki oraz SERio Grecki i łączymy z masą. Przelewamy do foremek na muffiny wypełniając je do 2/3 wysokości. Posypujemy wierzch czarnuszką i słonecznikiem lub dowolnymi ulubionymi ziarnami. Wstawiamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy 20-25 minut do tzw. "suchego patyczka". Po upieczeniu zostawiamy do ostudzenia na kuchennej kratce i podajemy od razu z listkami świeżej bazylii lub przechowujemy w chłodnym miejscu pod przykryciem do 3 dni.
Smacznego!
Autorka tekstu:
Monika Gaszyńska
dietetyczka
Autorka przepisu:
Marta Ostrowska
Digital creator